JAK TO JEST Z TĄ WIELKANOCĄ??

Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto chrześcijańskie, przypominające nam o męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Dlaczego jednak, w przeciwieństwie do Bożego Narodzenia, Wielkanoc jest świętem ruchomym, skoro jako rocznica śmierci ma przecież stałą datę?

Każdego roku Wielkanoc wypada w innym terminie. Raz jest to połowa marca, kiedy indziej koniec kwietnia. Od czego to zależy? Najkrócej mówiąc – bo w IV w. n.e., podczas soboru nicejskiego ustalono, że Wielkanoc będzie obchodzona w najbliższą niedzielę po pierwszej pełni księżyca, wypadającej po nadejściu wiosny.
 
A dokładniej – metoda ustalania daty Wielkanocy związana jest z przekazami ewangelicznymi i tradycją żydowską. Według Ewangelii ukrzyżowanie Jezusa miało miejsce na trzy dni przed żydowskim świętem Paschy (świętem obchodzonym na cześć wyjścia Izraelitów z niewoli egipskiej) – 14. dnia miesiąca żydowskiego nisan. W naszym kalendarzu przypada to na przełom marca i kwietnia. Wielkanoc przypada w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca.
 
I tu się pojawia problem, bo w każdym kolejnym roku kalendarzowym data pierwszej wiosennej pełni jest inna.
Aby wyznaczyć datę chrześcijańskiej Wielkanocy, należało przełożyć datę 14 nisan z żydowskiego kalendarza księżycowo-słonecznego (opartego m.in. na fazach Księżyca) na kalendarz juliański – słoneczny, obowiązujący w Imperium Rzymskim i używany przez chrześcijan.
 
W XVI w. chrześcijańskie kraje na zachodzie Europy przyjęły nowy kalendarz gregoriański. Wówczas, chcąc ustalić okres przypadającej Wielkanocy, należało zmienić wzór przeliczania kalendarza żydowskiego na chrześcijański. Chcąc to zrobić prawidłowo, trzeba było zachować najważniejszy warunek – Wielkanoc powinna być obchodzona zawsze w niedzielę, po pierwszej wiosennej pełni księżyca.
 
Europa Wschodnia pozostała przy kalendarzu juliańskim, więc zachowała stary wzór przeliczenia daty Wielkanocy.