ADAM ADAMSKI – PRZYSTANEK “DOLINA”

“Kochajmy przyrodę, bo dzięki niej coraz lepiej rozumiemy sztukę” – Vincent van Gogh

Z perspektywy czasu już wiem, że słowa van Gogha stały się mottem mojego życia, które od wczesnego dzieciństwa realizowałem dzięki moim Rodzicom i Dziadkom. Beztroskie, dziecięce lata wypełnione nieustającym kontaktem z Naturą, wspólnymi spacerami o każdej porze roku, wędkowaniem stały się przyczynkiem do pierwszych fascynacji przyrodą. Te rodzinne doświadczenia rozbudziły we mnie miłość i szacunek do natury oraz chęć nieustającego odkrywania coraz to nowych jej tajemnic.
Naturalną konsekwencją tak karmionych zainteresowań był wybór studiów (biologia na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu). Czas studiów to także rozwój mojej wielkiej pasji, akwarystyki i początki zainteresowań dziedziną sztuki, która jak się później okazało, zawładnęła moim życiem – FOTOGRAFII.
Studia biologiczne. to także początek mojego małżeństwa, kiedy to poznałem swoją Muzę – żonę Edytę, która łączy ze mną nie tylko wspólne życie, ale i pasje oraz wspiera wszystkie moje artystyczne poczynania, pomaga je wnikliwie przeanalizować i doprowadzić do szczęśliwego finału.
Fotografowanie natury z punktu widzenia biologa najczęściej ogranicza się do wykonania dokumentacyjnego zdjęcia, obrazującego cechy charakterystyczne danego przedstawiciela wybranego organizmu lub sytuacji. Fotografia dokumentacyjna pozbawiona jest jednak emocji. Ten rodzaj pracy, tak mi bliski w początkach moich doświadczeń fotograficznych, ewoluował stopniowo w stronę, gdzie przyroda stawała się tworzywem twórczym o znacznym potencjale artystycznego przekazu.
Zakres moich poszukiwań fotograficznych obejmował makrofotografię, fotografię akwarystyczną, zwierząt w naturalnym środowisku oraz fotografię pejzażową. Każdy z tych tematów wymaga specyficznych przygotowań, zarówno sprzętowych, jak i merytorycznych.
Moje dokonania artystyczne, mam nadzieję, wywołują u odbiorców chęć poznania praw natury, subtelności jej struktur i tajemnic, które warto śledzić zarówno pod kątem naukowym, jak i artystycznym.
Sztukę Natury, która inspiruje mnie od wielu lat w aspekcie artystycznym, pragnę przybliżyć jak największemu gronu odbiorców, w jak najszerszym kontekście. Stąd też moje prace organizacyjne nad Międzynarodowym Festiwalem Sztuk Wizualnych Inspirowanych Naturą „Sztuka Natury”, który odbywa się w Toruniu, corocznie od wielu lat. Zapraszam do udziału w Festiwalu Twórców, których wizualne poczynania artystyczne wpisują się w nurt ukazania wieloaspektowości natury.
Chciałbym, aby moja wizja Sztuki Natury znalazła wyraz w otwartej serii kilku wystaw fotograficznych, które będę tworzyć sukcesywnie, jako uwieńczenie bardzo osobistego przekazu.
***********************************************************************
Przystanek „Dolina”
Wędrówki zwierząt, to spektakle które odbywają się cyklicznie na naszej planecie, „od zawsze”. Zarówno, te krótkie – w poszukiwaniu partnera lub pokarmu, jak i te dłuższe – trwające tygodniami i liczone w tysiącach kilometrów, wyprawy. Taka jest cena przedłużenia gatunku w najbardziej sprzyjającym miejscu i czasie.
Kierunki tych podróży, doskonalone dzięki wytycznym utrwalonym w „GPS” poprzednich pokoleń, prowadzą przez bezpieczne i gwarantujące znalezienie miejsca na odpoczynek i zdobycie pokarmu trasy.
Główną osią wszelkich wypraw zwierzęcych są doliny rzek. Arterie, które bezpiecznie przeprowadzą wędrowców przez swój teren, gwarantując im miejsca wypoczynku i zasoby pokarmowe niezbędne do uzupełnienia energii tak potrzebnej, przy pokonywaniu tych mniejszych lub większych odległości.
Możliwość podpatrywania zwierzęcych migracji jest dla mnie wyjątkowym przeżyciem. Od trzydziestu lat jestem ich obserwatorem w Bagiennej Dolinie Drwęcy, a ostatnio, podczas wszystkich pór roku. Z nie lada precyzją, do kliku dni, potrafię przewidzieć kiedy pojawią się goście w BDD – tacy, jak gęsi białolice czy zbożowe. Wiem, kiedy spodziewać się przylatującego z Indii dudka, który zagości tutaj na dłużej, wychowując swoje potomstwo w starej, spróchniałej wierzbie rosnącej nad brzegiem Drwęcy.
Dolina Drwęcy tworzy niepowtarzalny entourage obserwatorom jej przyrodniczych gości. Ta estetyczna otoczka wzbogaca i wzmacnia emocje związane z spektaklem natury. Poranne mgły otulające bohaterów opowieści swoim delikatnym woalem, obłoki srebrzyste towarzyszące nasłuchiwaniu nawoływań sów czy też niepowtarzalny zapach łąk.
Przez przystanek „Dolina”, w zależności od pór roku, przemieszczają się zarówno dalekobieżne, międzykontynentalne grupy gęsi, kaczek czy żurawi podróżujących na północ Europy, jak i lokalne łosie, zmieniające lokum między lasem a rozlewiskami.
Mam wielką przyjemność i zaszczyt być obserwatorem tych wyjątkowych podróży, widzieć jak Dolina Drwęcy dba o swoich gości, a oni ukontentowani ich przyjęciem powrócą tu w nowym cyklu życia.
8 grudnia, o godz. 18.30 zapraszam Państwa na opowieść o tym bliskim mojemu sercu miejscu, w podróży poprzez pory roku. Adam Adamski