ŚWIATACZUŁOŚĆ – WYSTAWA FOTOGRAFII BOŻENY SŁOMIŃSKIEJ

18 MARCA 2022 ZAPRASZAMY DO GALERII BRAMA (BRAMA CHEŁMIŃSKA) NA WYSTAWĘ FOTOGRAFII BOŻENY SŁOMIŃSKIEJ.

BOŻENA SŁOMIŃSKA O SOBIE:
“Fotografią minimalistyczną zajmuję się od czterech lat. Zaczęło się od zabawy celowo rozmytą fotografią w BLURRY WORLD, a później dołączałam do innych facebookowych grup: MINIMAL COLORS ART CORNER, MINIMALIST CORNER, SIMPLICITY, FOTO MINIMAL & ART, LP MINIMALIST, MINIMIZING i in.

W większości grup codziennie zmienia się temat, który należy zrealizować w minimalistycznej pracy fotograficznej  np. kolor lub zestaw kolorów, prosta geometria, linie, czyste formy, pejzaż, negatywna przestrzeń, równoległość, światło i cienie, pojedynczy element… Każdego dnia administratorzy-jurorzy, wybierają prace spełniające wymogi formalne (minimalizm) i estetyczne. Prace moje są dość często wyróżniane, czasem zdobywają główną nagrodę, którą jest miejsce na tytułowym banerze — aż do następnego konkursu, czyli… cały dzień.

Oprócz konkursów codziennych okazjonalnie biorę udział w konkursach, których efektem są wystawy i albumy. Czasem bywam nagradzana. I tak jestem między innymi:

— finalistką konkursu Minimal Portfolio w grupie FOTO MINIMAL (2020)

— finalistką konkursu Light & Shadow w grupie FOTO MINIMAL (2019)

— autorką prac w BEST OF GALLERY MINIMALISM (2020)

— autorką prac w albumach Best Photo: Orange, Green, Yellow, Multi-Colour, Red, Blue&White, Multi-Colour Pastel w TRUE COLOURS MINIMALISM (2019)

— autorką prac na wystawie ZEMSKE TONY w grupie TRUE COLOURS MINIMALISM (2020)

Inną grupą, w której publikuję, jest MINIMALIST POETRY, gdzie zamieszczam zdjęcia, na których ważny jest ich klimat lub metaforyczna treść.

Osobną grupę stanowią fotografie przyrodnicze wykonywane najczęściej w czasie biegania po lesie. Staram się, by temat był jasny i nieprzegadany, by były one minimalistyczne, by wychwycić jakieś nieoczywiste okruchy piękna. Pomysły czerpię również z otoczenia najbliższego, czyli z biurka i kuchni. Zaskakująco fotogeniczne okazują się skrawki papieru. Zdjęcia publikuję na swojej stronie facebookowej, niektóre są inspiracją dla poety, Marka Sztarbowskiego, który pisze do nich haiku, dzięki czemu powstaje haiga wspólnego autorstwa. Czasem dla mnie inspiracją jest wiersz innego poety, Adama Gawry. Ośmielam się go zilustrować.

Fotografowanie to dla mnie przyjemność i zabawa. Raczej romans niż poważny związek oparty o normy i zasady. Pozwala mi patrzeć na świat jako miejsce pełne miłych niespodzianek, jest przeciwwagą i dopełnieniem codziennych i niecodziennych spraw, którymi zajmuję się zawodowo.

Z zawodu jestem psychoterapeutą. O własną równowagę dbam biegając dwa razy w tygodniu po kilkanaście kilometrów, a jak się rozpędzę, to maraton. Zawsze z aparatem fotograficznym. W komórce.”