Zacznijmy od tego, że świętowanie narodzin Jezusa 25 grudnia jest umowne. Żadne badania naukowe nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego właśnie ta data została przyjęta za moment narodzenia Chrystusa?
Najpopularniejsze są dwie hipotezy: pierwsza, oparta na metodzie obliczeniowej, druga – religijno-historyczna. Pierwsza zakłada, że datę ustalono na podstawie zawartych w Biblii danych dotyczących chronologii życia Jezusa, druga zaś doszukuje się wpływu tradycji pogańskich na powstanie święta Bożego Narodzenia i zakłada, iż jest ono pewnego rodzaju przywłaszczeniem rzymskich Saturnaliów (święta Niezwyciężonego Słońca), obchodzonych w dniach 17-24 grudnia. Te zaś były wzorowane na greckich Kroniach (obchodzonych ku czci boga Kronosa). Saturnalia obejmowały obrzędy i zabawy symbolizujące powrót do Złotego Wieku, czyli okresu rządów Saturna, w którym ludzie nie musieli pracować, a ziemia sama rodziła obfite plony.
Najstarszym świadectwem obchodów Bożego Narodzenia jest wzmianka w kalendarzu świąt kościelnych, o sprawowaniu liturgii tego święta, z 354 r. W początkowych wiekach chrześcijaństwa Boże Narodzenie obchodzone było w różnych terminach, wyznaczonych przez hipotetyczne daty narodzenia Jezusa. To biskupi rzymscy – ostatecznie i nieprzypadkowo – wyznaczyli i zatwierdzili datę 25 grudnia jako święto Bożego Narodzenia.
Miało być ono przeciwwagą dla obchodzonych w tym terminie, a więc w porze zimowego przesilenia, pogańskich uroczystości solarnych. Na Bliskim Wschodzie i w starożytnym Rzymie czczono perskiego boga słońca – Mitrę. Największe święto narodzin Mitry przypadało właśnie na 25 grudnia (Dzień Narodzin Niezwyciężonego Słońca). W Rzymie z kolei był to czas świętowania narodzin bóstwa Sol Invictus. Rzymscy chrześcijanie natomiast od połowy IV wieku świętowali tego dnia narodzenie swojego Boga, którego nazywali go Słońcem Sprawiedliwości. Okres ten był także czasem świętowania w wielu religiach pogańskich, dla których był to “czas magiczny” – np. największe uroczystości na cześć zmarłych przypadały na dzień “naszej” Wigilii.
Wśród plemion słowiańskich zamieszkujących tereny między innymi Polski, dzień przesilenia nazywano “godami” albo “świątkami” i powiadano, że to “noc co gody styka”. Według “Encyklopedii staropolskiej” Zygmunta Glogera określenie “Gody” wywodzi się od wyrażenia “od god”, co znaczyło w jednych stronach od Bożego Narodzenia, a w innych od Nowego Roku. Określenie “Godne Święta” było używane do końca XVIII w., a na wsiach jeszcze do początku XX wieku.
Przez wiele lat święta Bożego Narodzenia trwały osiem dni, od XVII w. – o połowę krócej i dopiero od 1775 r. przyjął się trwający do tej pory zwyczaj świętowania dwóch dni.
Gloger Zygmunt,
”Encyklopedia staropolska ilustrowana”, T.2, Warszawa 1996
ZAKŁAD NARODOWY IM. OSSOLIŃSKICH